sobota, 14 grudnia 2013

                     Sobota czternastego -.-
Witam was SERdecznie!
Większość z was czytając tytuł dzisiejszej notki zadaje sobie pytanie, dlaczego "sobota czeternestego??"
a więc....dzisiejszy dzień był gorszy od wczorajszego.. bo wczoraj *oczywiście wy nie wiecie*był piątek 13.
Co prawda nie mogę narzekać, byłam w galerii na kota w cynamonie....tym razem dało się go zjeść :) hahaa i coś mi się wydaje że będę tylko i wyłącznie to zamawiać ;)) i na bubble tea z Kariną i z moim młodszym bratem który wziął ze sobą kolegę. Oczywiście nie wzięłabym ich ze sobą gdyby nie to że mój brat miał dużo kasy i wszystko stawiał :), trzeba zawsze kogoś wykorzystać finansowo :P bo w moim portfelu świeci pustka, dosłownie. Dobrze że mam wykupiony bilet miesiączny, bo tak to bym nawet na bilety nie miała żeby iść z kimś na głupi spacer -.-

Na początku "wyprawy" z dzieciarnią było śmiesznie... noi moje ujrzały...coś 
coś 
coś
pięknego
kogoś 
cudownego
idealnego
Ślicznego metala z grzywką! Były wysoki, chudziutki, miał świetne glany z czerwonymi sznurówkami, kurtke moro i do tego czarny kaptur....brązowe oczęta :))) hehe! Serio, jak ja go nie zobacze ponownie to nie wiem co zrobię :(...jeju, mój ideał przechodzi mi tak w sekundę, a ja nic nie mogę zrobić, to jest najgorsze!!!!
Jak tylko przeszedł ja z Kariną doznałyśmy szoku! Zaczęłyśmy się jąkać, słowa nam z ust nie wychodziły...szczypałyśmy się hahaah i w ogóle...najgorzej było z moim tętnem tak przyspieszyło że nie mogłam tego kontrolować!
Ale dobra! Koniec tego orgazmu :)) hahaah 
Pózniej w galerii nic nie robiłam tylko o nim myślałam...ach! Jakbym znała jego imię!!!! KURKA!

Jak już wracaliśmy do domu to na schodach ruchomych usłyszałam jak ktoś mnie woła, odwróciłam się i zobaczyłam że to była moja przyjaciółka, z którą już straciłam kontakt :(...nie wiem co się z nią dzieje..usunęła nk i ogólnie nie mogę się z nią skątaktować. Niestety ona byla z rodzicami i szła w inna strone więc powiedziałam jej cześć i podbiegłam do reszty! Kurde! Strasznie za nią tęsknie :((
Mam nadzieje że jakoś uda mi się z nią skontaktować.

Jutro mam na prawdę ciężki dzień.. muszę wstać po 9 :*(, zrobić obiad i jechać na : mszę, spotkanie do bierzmowania i do tego jeszcze jutro są rekolekcję!!!! Litości! Wszystko w jednym dniu! Jak wrócę o 18 znowu to będzie dobrze! Jejku! Chciałabym sobie chociaż jeden dzień w tygodniu  poleżeć z myślą że nie mam obowiązków! Ale to chyba w innym świecie jest możliwe! 

Dzisiaj wypowiem się o jedym cytacie..który....

" Ja, dopóki jestem z Tobą, jestem w stanie zmienić ten świat,
Dopóki razem idziemy i trzymamy się za ręce,
Z sensem bije serce, a dni ociekają szczęściem"


Ten cytat nie jest dedykacją dla żadnego chłopaka który mi się podoba. Ale jest on dla mojej siostrzyczki, bo nikt tak jak ona nie daje mi tyleee szczęścia. Jest dla mnie całym światem i nie wyobrażam sobie dnia bez jej małego  uśmieszku na twarzy i jej uścisku który aż dusi, bo jak przytula ma więcej siły od każdej osoby na świecie. Tylko jej rączkę mogę trzymać cały czas i mi się nie znudzi, bo mam tą sadyksfakcję że jednak jest ktoś kto nawet nie przekracza metra wysokości ale nie pozwoli mi upaść, nigdy. Jestem pewna że nawet za piętnaście lat nic się nie zmieni, nic. 
Dla tej małej osóbki zrobiłabym wszystko, rzuciłabym się pod pociąg i piszę to poważnie. 
 
Jestem ciekawa czy jak będę mieć dzieci wszystkie będą takie słodkie i takie mądre jak ona. HYHY jestem dobrą nauczycielką iskde :)) Nauczyłam ją liczyć do 12....i pisać literki :))) haha nauka z nią to sama przyjemność. Kiedyś jak uczyłam się biologii o komórkach itp..to szybciej ode mnie się tego nauczyła, bo tyle razy powtarzałam na głos... ale no ona ma 4 lata!!! 0.0 no bez jaj! 













Dobra mój aniołek już śpi jak zabity xdxd to ja też zrobię to samo, bo jutro nie idzie do przedszkola to mam przerąbane!!! Pobudka o 8;30 -.-.
Mam plany co do najbliższych notek ale nie będę teraz o tym pisać bo nie wyjdą jeśli to zrobię! 
Kolorowych :**
Koizumi-san!




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz