sobota, 8 sierpnia 2015

Woda, humorki, lody, poparzone plecki .....i upał kielecki (haha) -.-

Hej ♥
Pomyślałam sobie, że napiszę notkę tak o! Nie działo się w sumie nic ciekawego, czym miałabym się pochwalić. A może jednak?
Mogę się pochwalić swoimi spalonymi plecami i czerwoną mordką :(. Byłam nad wodą z Mariolą (wreszcie) i trochę się smażyłam. Czas leci strasznie szybko. Dopiero co byłam u Wiki a tu już połowa sierpnia się zbliża o.O. Wakacje mi się coraz bardziej podobają, a czasu jest coraz mniej. Do szkoły też chcę już iść...i wiecie co? Sama nie wiem czego ja chcę. Chodzę z pokoju do pokoju, nie mogę sobie znaleźć miejsca. W jednej chwili mam myśl " muszę to zmienić" a pół godziny później "nie mogę tego zrobić" i ryczę -.-. Bosze, czemu ja jestem dziewczyną z wielkim workiem złych hormonów ( XDDDDDD). 

Najlepsze z majonezem :D


Moja mała stópka x.x WIDZICIE TO?

Nie zauważyłam, że z efektem ;c a byloby takie ładne zdjęcie
Moja mama ma mnie już dość. Powiedziała, że jak jeszcze raz będę buczeć to mnie spakuje i wywali za drzwi ( kochana mamusia ). Nękam ją już o telefon, który ma mi kupić. Każdy mnie ma już dość. Więc..kochany czytelniku...przygarniesz mnie??? :D♥

Michalinka znów mnie opuściła...Muszę jakoś zagospodarować ten czas. Na pewno pojadę jeszcze raz nad wodę, może kino albo odwiedzę jakieś coś w pobliżu? No i nie zapomnę o siostrze ciotecznej! 
Wieczorne lodyyyyz zielonej budki. Patrzcie jakie słodkie ♥

Czytanie bajek....hm... lubię to!

takie tam bazgroły o 2 w nocy jednym okiem xD

Tak wygląda niezły melanż w Kielcach!

ahaahahahahah i jedyne ciacha na plaży!!!! xD

Wyrzucajmy tablice na przystankach! xd
Teraz spadam poprosić mamę żeby wysmarowała moje biedne, poparzone plecki -.- ( hehe).
Bawcie się dobrze!
Koizumi!

niedziela, 2 sierpnia 2015

♥ Słoneczne dni z Mariolką ♥

Hej wszystkim ♥!
Pogoda w Kielcach dopisuje :). Wakacje są dla nas słoneczne i pełne ciekawych chwil. Ostatnie dwa dni spędziłam z Mariolą. Raz ja pojechałam na miasto a drugi dzień to ona przyjechała do mnie ♥
Poszłyśmy na Kadzielnie gdzie ( jak zawsze) zaliczyłam przypał. Wiecie co ja zrobiłam? Zabiłam ślimaka swoim wielkim dupskiem. Został zgnieciony </3. R.I.P ślimaczku, nie chciałam... Całe jeansy w jego wnętrznościach (haha)....eh...
Przejechałby mnie chłopak na rowerze, który na złość koło nas jeździł...
A pod koniec spotkania jakieś cebulaki rzucali w nas mirabelkami i zapytali czy idziemy z nimi na piwo xD Oczywiście ich olałyśmy...No powiem wam, że to był dzień pełen śmiechu i radości. Potrzebowałam tego, bo zdarzało mi się ostatnio zamulać.
♥♥♥ Takie słoooooodkie


Taki tam mały #jakniemy
A dziś Kamieniołomy ;)
Ostatni raz w tym miejscu byłam dokładnie rok temu również z Mariolą. Mimo, że blisko mam strasznie to tego ładnego miejsca, to nigdy nie mam ochoty chodzić tam sama. Wiecie że istnieją tak idiotyczne gimby co są w stanie kąpać się w tej zielono -sraczkowatej wodzie?
Jestem pewna na 100% że ta woda jest zakażona... no ale cóz, wakacje w szpitalu (polecałabym ten psychiatryczny) są dla nich najlepszą atrakcją. I jeszcze jeden mózg pomylił węża z małą kaczuszką. TAK, MOŻNA.

                                     
                                      Takie fajne Kamieniołomy ;)


                          
                                Super się siedziało z takimi widokami :)
                                     
                                No down c' nie? xDD

hehe ♥ musze przyznać że udany chwyt marketingowy xd
i śpiewamy ( i unosi mnie twój pocałunek co gwiazd teraz wiem czuje to pierwszy razz lalaalalalalalalala) xD ....tak, za dużo słońca xDDDDD
Planujemy z Mariolą jeszcze jakiś wypad nad wodę :) Na pewno będzie też fajnie. Trzeba korzystać z tych wakacji, bo przecież po to one są. Jeszcze muszę czekać na Karinę urlopowiczkę, która pojechała nad morze.....hmm. Przydałoby się deczko cierpliwości...
Bawcie się dobrzee :)
Koizumi ♥