Sobota czternastego -.- Witam was SERdecznie! Większość z was czytając tytuł dzisiejszej notki zadaje sobie pytanie, dlaczego "sobota czeternestego??" a więc....dzisiejszy dzień był gorszy od wczorajszego.. bo wczoraj *oczywiście wy nie wiecie*był piątek 13. Co prawda nie mogę narzekać, byłam w galerii na kota w cynamonie....tym razem dało się go zjeść :) hahaa i coś mi się wydaje że będę tylko i wyłącznie to zamawiać ;)) i na bubble tea z Kariną i z moim młodszym bratem który wziął ze sobą kolegę. Oczywiście nie wzięłabym ich ze sobą gdyby nie to że mój brat miał dużo kasy i wszystko stawiał :), trzeba zawsze kogoś wykorzystać finansowo :P bo w moim portfelu świeci pustka, dosłownie. Dobrze że mam wykupiony bilet miesiączny, bo tak to bym nawet na bilety nie miała żeby iść z kimś na głupi spacer -.-
Na początku "wyprawy" z dzieciarnią było śmiesznie... noi moje ujrzały...coś coś coś pięknego kogoś cudownego idealnego Ślicznego metala z grzywką! Były wysoki, chudziutki, miał świetne glany z czerwonymi sznurówkami, kurtke moro i do tego czarny kaptur....brązowe oczęta :))) hehe! Serio, jak ja go nie zobacze ponownie to nie wiem co zrobię :(...jeju, mój ideał przechodzi mi tak w sekundę, a ja nic nie mogę zrobić, to jest najgorsze!!!! Jak tylko przeszedł ja z Kariną doznałyśmy szoku! Zaczęłyśmy się jąkać, słowa nam z ust nie wychodziły...szczypałyśmy się hahaah i w ogóle...najgorzej było z moim tętnem tak przyspieszyło że nie mogłam tego kontrolować! Ale dobra! Koniec tego orgazmu :)) hahaah Pózniej w galerii nic nie robiłam tylko o nim myślałam...ach! Jakbym znała jego imię!!!! KURKA!
Jak już wracaliśmy do domu to na schodach ruchomych usłyszałam jak ktoś mnie woła, odwróciłam się i zobaczyłam że to była moja przyjaciółka, z którą już straciłam kontakt :(...nie wiem co się z nią dzieje..usunęła nk i ogólnie nie mogę się z nią skątaktować. Niestety ona byla z rodzicami i szła w inna strone więc powiedziałam jej cześć i podbiegłam do reszty! Kurde! Strasznie za nią tęsknie :(( Mam nadzieje że jakoś uda mi się z nią skontaktować.
Jutro mam na prawdę ciężki dzień.. muszę wstać po 9 :*(, zrobić obiad i jechać na : mszę, spotkanie do bierzmowania i do tego jeszcze jutro są rekolekcję!!!! Litości! Wszystko w jednym dniu! Jak wrócę o 18 znowu to będzie dobrze! Jejku! Chciałabym sobie chociaż jeden dzień w tygodniu poleżeć z myślą że nie mam obowiązków! Ale to chyba w innym świecie jest możliwe!
Dzisiaj wypowiem się o jedym cytacie..który.... " Ja, dopóki jestem z Tobą, jestem w stanie zmienić ten świat,
Dopóki razem idziemy i trzymamy się za ręce,
Z sensem bije serce, a dni ociekają szczęściem"
Ten cytat nie jest dedykacją dla żadnego chłopaka który mi się podoba. Ale jest on dla mojej siostrzyczki, bo nikt tak jak ona nie daje mi tyleee szczęścia. Jest dla mnie całym światem i nie wyobrażam sobie dnia bez jej małego uśmieszku na twarzy i jej uścisku który aż dusi, bo jak przytula ma więcej siły od każdej osoby na świecie. Tylko jej rączkę mogę trzymać cały czas i mi się nie znudzi, bo mam tą sadyksfakcję że jednak jest ktoś kto nawet nie przekracza metra wysokości ale nie pozwoli mi upaść, nigdy. Jestem pewna że nawet za piętnaście lat nic się nie zmieni, nic. Dla tej małej osóbki zrobiłabym wszystko, rzuciłabym się pod pociąg i piszę to poważnie.
Jestem ciekawa czy jak będę mieć dzieci wszystkie będą takie słodkie i takie mądre jak ona. HYHY jestem dobrą nauczycielką iskde :)) Nauczyłam ją liczyć do 12....i pisać literki :))) haha nauka z nią to sama przyjemność. Kiedyś jak uczyłam się biologii o komórkach itp..to szybciej ode mnie się tego nauczyła, bo tyle razy powtarzałam na głos... ale no ona ma 4 lata!!! 0.0 no bez jaj!
Dobra mój aniołek już śpi jak zabity xdxd to ja też zrobię to samo, bo jutro nie idzie do przedszkola to mam przerąbane!!! Pobudka o 8;30 -.-. Mam plany co do najbliższych notek ale nie będę teraz o tym pisać bo nie wyjdą jeśli to zrobię! Kolorowych :** Koizumi-san!
środa, 11 grudnia 2013
ZŁY LOS Witam mordki <3 :* Troszeczkę dawno nie pisałam ..ale po prostu nie miałam o czym. Teraz np chciałam dodać parę zdjęć ale niestety mój komputer przestał mnie słuchać i zdecydował że się zbuntuje i nie odczyta głupiej karty pamięci. Chciałam dodać zdjęcia z Mikołaja który przyszedł w niedzielę i dzisiejsze na których byłam cała w farbie bo robiłam taki ogromny plakat na ścianę...odbijając na kartce ręce które były w farbie. Duuużo zabawy i poplamionych ubrań. Cóż nie ja robię pranie, pralka to zrobi za mnie xdxd Tylko to mi się udało zgrać -.-, tu jest tylko moja siostra cioteczna...:(((( kurde! Co do ostatnich dni..hm...nic ciekawego nie robiłam... Spotkałam się z przyjaciółką i poszliśmy do galerii Echo na kota w cynamonie *chińskie* ale wkońcu tylko ona sobie kupiła bo ja nie lubię kotów xdxd i oczywiście zamówiłam zestaw w kfc :)) nie mogłam się oprzeć *hahaah*. Za niedługo święta...ojoj znowu sprzątanie, sprzątanie!!! Nie chce mi się! Nawet choinki jeszcze nie ubrałam nie mówiąc już o innych rzeczach....tragedia! Moja plany na święta: śpiewać ciągle tą samą piosenkę xdxd i siedzieć przed tv xd czekając na Kevina xdxd Może w tym roku obejrzę moje kochane 2 części razem z siostrzyczką :) hyhy Plany na Sylwestra są troszeczkę inne, może nawet i ciekawsze. Mam nadzieję że moja mama się zgodzi na to żeby Karina :) przyszła do mnie na Sylwka!!! Byłoby fajnie! Już tylko planujemy...filmy, żarcie xdxd robione własnoręcznie xdxd, oglądanie Polsatu ---> nie myślcie że to ja zaplanowałam haha, oczywiście dużooo zdjęć! I pewnie jak przyjdzie to będzie obczajać moje zdjęcia jak byłam mała :))) Nie wiem co będzie ale jak jesteśmy same to nam odbija więc...pewnie będzie ciekawie :P *jeśli moja mamusia wie co to litość nad potrzebującymi* HM...jeszcze sprawa balu..hahaha boże co się dzieje w mojej szkole!!!! Wszyscy ogłupieli na tym punkcie ponieważ każdy chce iść ale nie ma z kim, albo są jakieś inne problemy które wskazują na to że dana osoba nie idzie...m.in około 70zł od osoby na same dekoracje i poczęstunek.... Ja jak już pisałam idę, z "kolegą". HAHA na samą myśl że ja będę musiała tańczyć wolnego z nim to dostaje szoku xdxd hahaah. Ale sama tego chciałam więc nie mam co narzekać! Sukienkę mam już wyczajoną lecz nie jestem 100% pewna że właśnie ją kupie. Nie jest droga jak na sklep Reserved bo to tylko 100zł..i nawet mój rozmiar XL jest..ale jakoś, coś mnie nie przekonuje, nie przemawia do mnie :))) *tak, sukienki powinny ze mną rozmawiać*
Ostatnio mam fioła na punkcie dekoracji do pokoju, świeczek zapachowych itp... Dzisiaj na przykład próbowałam zrobić coś takiego:
Ale po prostu nie wyszło...nawet jeden motyl ....co za los :( Trudno może ...jakoś uda mu się zrobić coś równie pięknego ale po prostu łatwiejszego ...bo ja to nie Picasso...:( Jutro znowu do szkoły, masakra. Na szczęście mam na 9:05 to chociaż się wyśpię, jeżeli szybko wskoczę do łóżka. Mój organizm jeśli się nie wyśpi 8,5h to wygląda rano jak *idz stąd i nie wracaj* :DD więc, wolę zakończyć notkę na dziś xdxd NUTA NA DZIŚ :
Dziękuje za uwagę :)) i zapraszam do komentowania :) KOIZUMI-SAN :)