Hei ♥
Zimno, prawda?
Za niedługo śnieg będzie sięgał do kolan :) Ulepiłabym bałwana, ale kurcze wolałabym jednak już wiosnę. To nie tak, że nie lubię zimy. Lubię, ale jednak wolę spacery w bluzie, siedzenie sobie w parku z książką ( w ferie będę już miała okulary *>* Będę wyglądać jak nerd haha), jedzenie lodów na placu zabaw ( Daryjka Pedofil). W zimę nie można robić wiele rzeczy. Wiem, jestem mistrzem w leniuchowaniu, ale lubię mieć jakieś zajęcie. Leniuchuję, bo nie mam nic do roboty. Gdybym miała co robić w ogóle nie myślałabym o tym, że siedzenie w domu jest plusem.
Zaczęłam czytanie "Gwiazd naszych wina" dlatego, że każdy się tym jara jak nie wiem co. Ja ( maniaczka romansów) stwierdzam, że ta książka jest bez rewelacji. Nie wyróżnia się od innych i jest taka...monotonna... Nie oglądałam jeszcze filmu..ale jak obejrzę to dam wam znać co jest lepsze: film czy książka.
Na weekendzie byłam w teatrze z koleżanką :) Bilety były za darmo, bo to ze szkoły. Cieszę się że poszłam na taki spektakl. Baaaardzo lubie teatr. Sama chciałabym występować, ale jestem tak wstydliwa, że nie dałabym rady! Na tym przedstawieniu był aktor z pierwszej miłości. Jeeejku ( w realu wygląda jeszcze lepiej xDD) Nie mogłam się napatrzeć. Niestety byłam tylko na 1 z 3 sztuk ;c Bo było późno i koleżanka się zbierała do domu ;c A ja boje się sama wracać xD Teraz strasznie żałuję, bo mogłam zostać do samego końca i później zadzwonić do kogoś i dojść na przystanek z telefonem w ręce. No ale cóż czasu nie cofnę ;(
Wiem tylko, że jak tylko będę miała więcej kasy ( na razie jestem na minusie hehe) pójdę i do teatru i do kina. Taka mnie naszła ochota.
Dużo osób ostatnio nie może się doczekać 50 twarzy Grey'a i nikt nie ma innego tematu. Głupota. Eh...no cóż.. Wiem tylko, że mam dość już tego. Ale obejrzę ten film kiedyś, żeby się przekonać, co w nim takiego jest oprócz zboczonych rzeczy..
Ostatnio bawię się w chorowanie. Raz mam 39 stopni gorączki a raz czuję się tak dobrze, że latam po 2 piętrach domu i każdemu truję. Bije rekordy gorączkowe. Nigdy nie miałam 39,5 gorączki o.O Aż rodzice się zaniepokoili. Mój organizm ogólnie szaleje. Raz mam twarz też żadnego pryszcza a raz ( mimo że nie powinnam mieć danego dnia tyle) jestem zasypana jakbym miała ospe xD
Śmiesznie tak xD Lubie takie problemy, bo wtedy mam się czym zająć.
Zauważyłam, że w moim życiu zaczyna być za fajnie, więc czuję, że pewnie stanie się coś złego. Zawsze tak jest... kiedy zaczyna się układać nagle BOOM i wszystko wywraca się do góry nagami. Z wycieczką do Włoch są jeszcze szanse. Brakuje do wypełnienia autokaru 10 osób, ale jest szansa że się uzbiera *>* Marzenia się spełniają. Znajomi ostatnio przypomnieli sobie, że w ogóle istnieję, I mogę wam zdradzić, że od jakiegoś czasu choruję na odwzajemnioną miłość :D ( tak, to choroba)
Mimo że ostatnio trochę chodzę nieobecna i taka przymulona to jestem szczęśliwa :)
Z tego szczęścia, aż przestałam być chamską osobą... oczywiście oprócz pewnego zdarzenia. Więc tak..szłam sobie do szkoły aż nagle się wywaliłam na lodzie. Nie dziwie się, bo przecież ja potrafię wywalić się na prostej drodze bo mi się nogi plączą xD I kiedy próbowałam wstać jakiś chłopak podał mi rękę i zapytał czy żyję. A ja chamsko wstałam sama, nie przyjęłam jego pomocy. Powiedziałam tylko " żyję" i ruszyłam przed siebie. Do tej pory mam wyrzuty sumienia. Tak, ja i wyrzuty sumienia. Niesamowite.
| Zgadzam się ;) I na pewno to kolejny tekst na moją bluzkę ( Oliwka - to ile już kasy na te bluzki mamy mieć??)
I piosenka która ciągle lata mi po głowie i jak jej słucham to chce mi się tańczyć nawet myjąc naczynia ;D
"
Everything that I want I want from you But I just can't have you Everything that I need I need from you But I just can't have you"
A teraz żegnam Was na parę dni :) Za dokładny tydzień ferie jeeeej *>*
Koizumi :)
|