wtorek, 4 marca 2014

Koizumi, po raz kolejny bawi się w poetkę!

Hey,
Dzisiaj czytając stare, dziwne rzeczy które pisałam w wakacje, znalazłam jakąś podartą kartkę, na której zapisałam parę zdań..takich trochę.."mocnych" i z nudów i chyba też z wyjątkowych emocji, jakie mi towarzyszyły przez ten tydzień, napisałam wiersz. Kocham wiersze, nawet te, które są w podręcznikach...oczywiście nie wszystkie mi przypadają do gustu. Chciałabym się z Wami nim podzielić, ponieważ 2 osoby powiedziały, że jest w porządku. Jednak 2 opinie mi nie wystarczą, chciałabym żebyście szczerze, bez ściemniania wypisali mi wszystko, co na temat tego wiersza myślicie, bo dla mnie jest to bardzo ważne, nawet nie wyobrażacie sobie jak bardzo! 
 TWOJA OBOJĘTNOŚĆ
 Jak łatwo mnie urazić,
Trudno sobie wyobrazić
Możesz błagać,
Czołgać się,
Płakać.

Już nie umiem,
Się pogodzić.
Obojętne to mi nie jest.

Z tęsknoty,
Spadam w dół
Nie tylko serce,
Zmęczona dusza też,
Rozdzieliła się na pół

Minął czas,
Długi czas
Od ostatniego wersu,
Bo tak trudno ująć w słowa,
Myśli, które już nie mają sensu.

Tak jak Ty kochany mój,
Z obojętnością romansujesz,
"Pudło" krzyczy twój rozsądek,
Ach! Ta obojętność!

Ruch szybki wskazówek zegara,
Zmienność dwulicowej pogody,
Niestety nie pocieszy mnie,
Twoje spojrzenie się cieszy,
Moje krzyczy "NIE"

Po przebudzeniu słońca,
Drzewa pokazują swoje piękno,
A mi nadal,
Mój kochany,
Nie jest wszystko jedno.
 
Ten wiersz ma wyjątkową dedykację, dla wyjątkowej osoby, lecz naśmieszniejsze jest to, że ta osoba nie wie o istnieniu tego wiersza i się nie dowie a ja się dowie to nawet nie pomyśli o tym, że to jest o nim, heh ta tajemniczość chyba robi się irytująca :))).
Może za 10 lat jak stanę się sławna to się zmieni *ŻARTUJĘ*, nie liczę nawet na sławę hehehe.
Mam nadzieję, że chociaż trochę Wam się spodobał.
Zapraszam Was do zabawy w "krytyka" 
Powodzenia
Koizumi <3