Całe dnie spędzałam nad książkami albo niańczeniem Michaliny i okazało się, że totalnie zapomniałam o blogu. Wyszło na to, że prowadzenie bloga regularnie jest dość ciężkie do zrealizowania. Zastanawiam się jakby to zrobić, aby jednak pisać często....Jakieś rozwiązanie musi być. Boję się, że moje życie jest coraz nudniejsze i nie będę miała o czym wam opowiadać. Nawet teraz mam trudność z tym....ale....ale....Znajdzie się coś :)
Od środy zaczęłam się rozpadać na kawałki. Na początku gardło, pózniej gorączka...a teraz katar...
KATAR TO ZUOOOOOO!!!!
Na zdjęciu obok idealnie pokazane jest to, co działo się w sobotę...Misia dokucznik i biedna Daryjka z gripexem w ręce.
Supi :DKATAR TO ZUOOOOOO!!!!
Na zdjęciu obok idealnie pokazane jest to, co działo się w sobotę...Misia dokucznik i biedna Daryjka z gripexem w ręce.
Dziś byłam jednak w szkole i musiałam zostać na wf </3. Żałoba narodowa.
Uczyłam się poważnie na geografie....jednak okazało się że zadania nie były takie łatwe. Trochę mnie to zmartwiło...bo gdybym poświęciła czas na jakiś inny przedmiot wyszłoby mi to na dobre. No nieważne....maturę piszę rozszerzoną z geografii więc zawsze mi się to przyda.
| naturalna piękność czerwona i bez makijażu -.-♥ |
Ponad tydzień temu byłam na komunii siostry ciotecznej. Mogłam sobie porozmawiać z siostrami i pożartować z bratem ciotecznym, który cały czas wypytywał czy mam kogoś itd. Czułam się jak na przesłuchaniu albo spowiedzi. Gdy mój chrzestny się dowiedział, że mam chłopaka zaczął gadać i gadać...20% rozmów było o mnie. So sad story. A mój tata siedział w ciszy. Hahah.....śmieszne to było :D
Nigdy więcej takich imprez. Nie lubię jak ktoś mi pochlebia albo coś w tym stylu. Irytuje mnie to, tym bardziej jak wiem, że kłamie aby zrobić mi przyjemność.
W czerwcu czeka mnie wesele -.- ( nie umiem tańczyć............RATUNKUUUUUU), chrzciny Kubusia <dumna ciotka> i bierzmowanie (będę świadkiem.....OMG).
Muszę na tym bierzmowaniu wyglądać chociaż ten jeden raz ładnie. Muszę iść z mamą na zakupy. Może jakieś nowe buty? :D Wypadałoby być na tym samym poziomie co siostra a nie niższa xD...Eh..
Ale obiecuję wam, odchamię się na ten jeden dzień haha :D Kolejny to pewnie studniówka jeśli w ogóle na nią pójdę.

Ale 2 godziny pózniej śmieję się z tego:
![]() |
| Pozdrowienia dla pani od niemca xDDDDDDD |
Jutro idziemy z klasą do jakiegoś gimnazjum prezentować szkołę i zachęcać gimbusów aby do nas się zapisali....Wstydzę się... pewnie będę stać koło kosza i przyglądać się każdemu w ciszy. A jak tylko ktoś mnie zauważy to zawsze można zasłonić się włosami :D
Mam nadzieję że to potrwa tylko do 12... 13...a pózniej i tak nie wrócę do szkoły...nie ma nowy... Mama zrozumie xD
A chwaliłam wam się już że mama ma mnie wreszcie za wyrośniętą osobę i nie traktuje mnie cały czas jak dziecko?
To piękne uczucie ;)
A teraz spadam wysmarkać ogromne opakowanie chusteczek higienicznych i wypić litry herbaty.
Ich liebe dich (-.-),
Koizumi♥
