środa, 23 kwietnia 2014

Tyle stresu- szkoda, bo niepotrzebnie.

Cześć!
Jak tam u Was? U mnie wszystko w porządku. Właśnie wróciłam cała mokra do domu. Niestety, ale jak już prawie byłam na przestanku autobusowym dopadł mnie deszcz...
co ja piszę.....TO BYŁA FALA WODY. Musiałam pózniej siedzieć cała mokra prze 20 minut w autobusie. Wyglądałam gorzej niż zle, serio. Ale nie przejmowałam się tak bardzo, ponieważ napisałam egzaminy *mam nadzieję że chociaż na 70%* i zrobiłam sobie super sesje z Mariolką, moim słonkiem :3 
Nie widziałam się z nią bardzo długo, bo chorowała, poźniej miała jakieś swoje sprawy i w szkole jej nie było. Na końcu jeszcze były święta a ja tylko się modliłam żeby ją zobaczyć! Ona bardzo pozytywnie na mnie działa *może nie pod względem zachowania powagi* ale co tam! Każdy musi mieć czas....na głupoty, bo pózniej pojawi się rodzina, praca i zupełnie na to nie będzie czasu.
Przed napisaniem polskiego bardzo mi odbijało, powinnam płakać haha a ja się śmiałam z Mariolką o wszystko i nic. Z sali wyszłam ostatnia..niestety się troszkę przy wypracowaniu rozpisałam i też miałam dobry humor. Zrozumiałam że nie wypada się stresować, bo na pewno nie napisałam tego najgorzej, z resztą......to mało istotne :D
Mariola została poczachrana przez jakiegoś chłopaka z innej klasy. Kurcze! Ile mnie nie było przy niej...10 minut?? A ona już została dotknięta przez kogoś innego! Nie można jej na chwilkę zostawić! HAHA moje biedne słonko! 

*dobra wracajmy do notki, bo widzę że za dużo słonka tutaj, heh*
Uważam że te testy były jakieś dziwne.....niby na logikę, ale osoby które je układają chyba chcą żebyśmy nie zdali. Serio....jak można .. zapytać "co autor miał na myśli pisząc...." przecież to oczywiste że nikt mu w myślach nie umie czytać, tym bardziej że jest to na papierze a on już nie żyje -.- Każdy odbiera wiersze inaczej...przynajmniej ja uważam tak..
Po prostu brak mi słów!
Ale nie ważne! Jakoś dałam radę.
Zawsze daję!
Jutro będzie ta gorsza część egzaminu....przyroda i matma!
OMG! Ale o tym to wam opowiem jutro.



W Kielcach cały czasz występuję wahania pogody..raz jest tak gorąco że nie da się chodzić...raz pada.....raz burza. Trochę mnie to wnerwia, bo chciałabym wyjść pewnie, bez obaw z domu. Ale widocznie to jest trudne. Bardzo.

 Na sesji było piękne słońce i trafiłam w pogodę. Jak jutro taka będzie to na pewno będą nowe zdjęcia. Pokażę wam coś więcej niż tylko moją twarz. Niektórzy z Was nie znają Kielc, albo po prostu nic w tym mieście nie widzą ciekawego. Ale uwierzcie mi że gdybym jeszcze raz miała wybrać Włochy czy Polska - wróciłabym do mojej ojczyzny. Nie ma to jak Polska, zapamiętajcie. To prawda, mam tylko 15 lat i co ja mam niby o życiu wiedzieć, ale żyłam w dwóch innych środowiskach i coś jednak wiem.

Ko
cham wiosnę. Uwielbiam zieleń trawy i te piękne różowe kwiaty na drzewach...ogólnie kocham miejsce w którym zostały zrobione te zdjęcia i może wydawać się wam to dziewne i podejrzane ale ten ogród w którym jestem to jest "ogród włoski" hahahah , tak na niego mówią, tzn..taką ma nazwę.
Śmieszne trochę, bo jedyne co widzę w nim "włoskiego" to studnia na środku i może jabłonki, nic więcej!
A oto moja Julia! Haha

Właśnie jak tam chodzę sama to przypomina mi się ta książka Szekspira "Romeo i Julia" to jednyna lektura którą przeczytałam od początku do samego końca :)
Bardzo ją lubię. Serio...akcja się rozgrywa na balkonie itd...a w tym ogrodzie jest rzeczywiście balkon..zamek itd... HAHA taka polska Verona.
A ja już o Romeo i Julii piszę, to ostatnio oglądałam film pt "Listy do Julii" nie jest aż taki straszny jak może się wydawać. Jak będziecie miały czas no to możecie obejrzeć, nic nie stracicie.


Jestem miłośniczką romansów i tak czasami myślę, co w nich takiego jest. Każdy na słowo "ROMANS" się krzywi. Ale ja lubię, aż wstyd się przyznać, ale ja nie czytam ani oglądam filmów lub książek które nie mają tematyki miłosnej -.- To jest straszne. Tylko wam to tutaj piszę , bo innym tego nie mówię, bo wstyd.
Koizumi lubi trawę więc jak mogła siąść na ławce ????
Oczywiście że nie mogła!



Pierwsze zdjęcie z cyklu "takie tam na trawię" chyba sobie wywołam, bardzo mi się podoba. Ponieważ to nie była moja wymyślona "poza" tylko ja się śmiałam i to jest takie "z życie wzięte". Kocham bardzo! HEHE!
Mam nadzieję że wy też się cieszycie pięknem naszej wiosny!
Pozdrawiam,
Koizumi.

wtorek, 22 kwietnia 2014

Uff! Wreszcie koniec świąt!

Hey kochani!
Ostatnio poświęciłam trochę więcej czasu opowiadaniu niż temu blogowi. Wiem, że to nie w porządku, ale pisanie i poprawianie tego co rok temu pisałam sprawia mi ogromną przyjemność, mam nadzieję że będzie was coraz więcej i że nie przegapicie ani jednego rozdziału. Planuję zakończyć pierwszy "tom" na 15 rozdziałach. Po czym zacznę pisać nowe opowiadanie, oczywiście na innym blogu, jeszcze nie wiem czy będę mieć na to czas, ale postaram się! Jednocześnie chciałabym myśleć lub nawet dodawać 2 część pierwszej książki! Gdyby ktoś nie miał jeszcze linka: http://will-never-be-too-late.blogspot.com/
Moje opowiadanie aktualnie czyta około 8 osób, jak policzyłam. Dla mnie to bardzo dużo i cieszę się że ktoś się znalazł. Jak pisałam tą książkę bardzo dużo osób chciało ją przeczytać, ciekawiło ich to co ja tam wypisuję! Heh jestem zadowolona z tego, że mimo tego, że nie było mnie w Polsce tyle lat i mam takie zaległości z gramatyką i ortografią, ktoś się tym nie przejmuje i ma ochotę wejść na tego bloga i nawet zacząć czytać aż 3 rozdziały tego opowiadania.
Więc bardzo wam dziękuję, ponieważ gdyby was nie było nie tworzyłabym nic :*
Ale przejdę teraz do notki. Wiem, temat nudny i  60% blogów jest to samo, ale jakoś brakuję mi pomysłów na nowe notki. Dostałam ostatnio propozycję na asku na którą nie odpowiedziałam, ponieważ nie jest ona możliwa. Jakaś dziewczyna poprosiła mnie o to żebym zrobiła notkę z "outfitem" ale nie zrobię jej bo nie mam dobrego aparatu, ani osoby która pójdzie ze mną gdzieś i zrobi mi zdjęcia. Szkoda, bo temat ciekawy. Mogłabym wam pokazać jak "beztrosko" się ubieram. Już mówiłam moda i fotografia nie mój klimat.

Wielkanoc minęła szybko. I cieszy mnie to. Powtórzyłam trochę sobie rzeczy do egzaminów i powiedziałam sobie że koniec nauki. Im więcej się uczę, tym mniej wiem. HAha SERIO. Więc na razie koniec.
Jutro pójdę napiszę i koniec problemu.
Z koszyczkiem byłam w kościele, moje pisanki jak zawsze był najładniejsze (ach, ta skromność) i placek mi wyszedł. Więc mimo tego, że nie udało mi się przeżyć świąt bez obiadku z całą rodzinką -.-, święta były udane!
Polecam wam pewną vlogerkę, oglądając jej filmiki myślałam że się posikam ze śmiechu. Jest bardzo ale to bardzo komiczna i ma "ciekawe" pomysły na vloga..i nie są to tematy typu "mój nowy telefon" albo " co jest w mojej torebce" -.- Serio.
Oto link: https://www.youtube.com/channel/UCAmJsSnOMQTCRTbC8wYY34Q
Czasami tytuły vlogów mogą być "zboczone" ale okazują się pózniej że vlog jest o czymś innym, więc zapraszam, bo WARTO XDXD.
Na doła idealny jest też vlog Szalonej Zuzi, która już nie kręci na swoim kanale filmików (a szkoda), tylko po 18 postanowiła się zmienić i stworzyła kanał pt "panierka", ten drugi jest gorszy ale polecam, bo i tak ona jest świetna, jedna z najlepszych vlogerek.
Link:https://www.youtube.com/user/SzalonaZuzia
A nowy: https://www.youtube.com/user/ZuzannaBorucka
Więcej vlogów nie jestem w stanie polecić....no bo dla mnie to NUDY, NUDY, NUDY! Albo po prostu nie znam wszystkich to chyba oczywiste!
Ah! Polecam jeszcze ABSTRACHUJE! Kocham ich! Haha!
|

A wy, polecacie mi jakiś komiczny vlog??
Bardzo mi brakuję oglądania, oto czego poszukuję:
- wzruszających filmów *z happy endem*
- anime (tylko romanse) bez żadnej magii itd
- vlogi, vlogi
-blogi też mogą być
- seriale *lecz tylko na youtube*
Poszukuję też:
- strony internetowej z tanimi butami i ciuchami *najlepiej nowymi*
- stronki z różnymi poradnikami "zrób to sama" itd
Bardzo liczę na waszą pomoc, jeżeli coś macie to piszcie  w :
-komentarzach
- ask :http://ask.fm/daryjka98
- lub na emaila :koizumi.san98@gmail.com
Dzięki,
Koizumi!