Dziś nie byłam sobie w szkole....miałam już dość...Na szczęście Mariola mogła pójść ze mną. Troszkę nam się nudziło, ale jakoś to było :)
Na pewno pad koniec (jak zawsze) było najlepiej. Tak się śmiałam, że ludzie dookoła mieli minę "wtf" a mój makijaż spływał jak po gęsi ;D
![]() | |
| Taki ładne zdjęcie a taki słaby aparat ;c |
Nasze wagarowanie nie miałoby sensu gdybyśmy nie weszły do sklepów do przymierzalni na zdjęcia <efekt gimby>Dziś ogólnie było bardzo dużo osób na wagarach. Prawie nie było miejsc. Przeraża mnie to, że w galeriach są jeszcze dekoracje świąteczne. Dziwnie tak trochę..że już prawie luty a tu jeszcze choinki ;D
Rozmawiając z Mariolą, zdałam sobie sprawę jak bardzo chciałabym cofnąć czas. Wspominałyśmy sobie jak to było kiedy razem siedziałyśmy na schodach w gimbie i rozmawiałyśmy w każdą długą przerwę, Zawsze po tej przerwie był angielski z bardzo sympatyczną panią, która zawsze mówiła że to ja gadam i jestem niegrzeczna ;c a to była Marioli wina! Eh!
Heheeheh :"") <aż łezka w oku się kręci>
Ale życie leci dalej....i niestety muszę się z tym pogodzić. Fajne chwile przychodzą i odchodzą. Na pewno spotka mnie jeszcze takie szczęście w życiu :)
Dziś znowu śpię z Michalinką :D Będziemy oglądać długie bajki Disneya :)
(wcale nie śpię z nią tylko dlatego że jest chora i chcę się zarazić) haha ♥
Dzień minął mi bardzo szybko. Po tym jak wróciłam do domu od razy zaczęłam rozmawiac z Oliwią na Skype :) A pozniej dołączyliśmy jej lovelasa do konferencji ;D
Ogólnie dzień pełen śmiechu. Nie miałam czasu żeby smutać dziś :)
I dobrze, chociaż jeden raz w ciągu tygodnia ;)
Teraz spadam, bo Michalinka nie daje mi żyć i przede wszystkim odpocząć ;D
| Zgadzam się z tym w 100% |
Trzymajcie się :)
Koizumi





