Bo akurat tam na 20 spotkanych ludzi połowa to pary -.-
Nie ma to jak trafić wśród zakochańców...w dniu kiedy właśnie się o samotności myśli i smuta.
Koło jednej jak przechodziłam wypowiedziałam "jezu..." i dopiero po 5 sukundach kapnęłam się że wypowiedziałam to na głos a nie w myślach. No cóż xD Zdarza się, mogłam powiedzieć coś gorszego. Bo moje mysli bywają ostrzejsze w takich sytuacjach.
Zły humor u mnie jest potrzebny, bo piszę nowe rozdziału tylko jeśli rozpaczam nad tym że nie mam chłopaka i że nikt mnie nie chce. Nie tylko ja tak uważam. Nie raz powiedziano mi że rozdziały o Julii i Robercie wychodzą mi lepiej kiedy jestem smutna xDD Moja siostra cioteczna głównie przez rozdział ocenia czy w ciągu tygodnia byłam smutna czy jednak tak szczęśliwa że napisałam gówno xD.
Dziś miałam posprzątać w pokoju, ale uratowała mnie mamusia. która kazała mi ugotować obiad w zamian za posprzątanie pokoju. Zgodziłam się bez zastanowienia. Mogłabym wszędzie sprzątać tylko nie u siebie w pokoju. Nie wiem czemu tam mam xDD
W szkole zaliczyłam już pierwsze porażki xD Może dlatego że uczę się tego co mi przypadnie do gustu?
Nie lubię uczyć się matematyki w teorii. Nienawidzę. Lubię matematykę, bo nigdy nie musiałam się jej uczyć. Zawsze podchodziłam do zadania, przemyślałam strategie i już. Rozwiązane. A po co mi wiedzieć jakie są typy zbiorów? Br....Niech minister edukacji się puknie w głowę xD
Dostałam sprawiedliwą 3 i jako pierwsza ocena z matmy mi przeszkadza xD
Nie rozumiem też zagadnień z zawodowych przedmiotów. Bo chyba każdy wie co to "praca , kapitał, ziemia" ale nikt tego nie umie wyjaśnić. Ale.....co z tego ...JA MAM TO UMIEĆ -.- A najśmieszniejsze jest to że definicja pracy w książce to pół strony. Hahaha -.-
Damy radę, trzeba tylko się przyłożyć.
A jak tam u was w szkole??
Oczywiście już musiałam iść na wagary xD Bo jak tu bez nich przeżyć te niesprawiedliwe podstawy programowe..;)
Na początku było nudno. Siedziałysmy sobie koło kfc i obijałyśmy się. Pózniej jak już poszliśmy na ostatnie piętro galerii i zaczęłyśmy robić zdjęcia i się śmiać przyszedł ochroniarz i nas wygonił -.-
Niech wie że go mam ochotę udusić!
Ale to nic! Po wyjściu z galerii spotkałyśmy kolegę z gimnazjum z którym porozmawialiśmy troszke.xD Po przejsciu połowy Kielc wróciłam do domu wykończona.
Na samą myśl że Mariola ma się wyprowadzić robi mi się niedobrze. Bo z kim miałabym się spotykać? Ograniczyłam znajomości w ciągu tego roku własnie dlatego że ona była jedyną osobą która potrafiła słuchać, nie plotkować o mnie z druga przyjaciółką, doradzić, opieprzyć jak trzeba było. I przytulić w trudnych chwilach. A teraz co? Jajo!
Już w połowie jesieni jej nie będzie. Będę ją widywać raz w miesiącu, ale to mi się wydaję za mało. Za mało dla mnie było już jak się gimnazjum skończyło i widywałam ją tylko rano przed szkołą 5 minut i w soboty na meczach. Będę musiała chyba się z tym pogodzić. Jestem pewna że jakoś damy sobie radę. W końcu jakby nie patrzeć przyjaznimy się juz porządny rok. Bywało różnie...i bywać różnie będzie. Nie dam jej spokoju, nie pozbędzie się mnie xD Buahahahah xd Zachowuję się jak Robert z mojego opowiadania xDD
Haahaha -.- Ona ma zawsze takie nieśmieszne żarciki -.- które smieszą tylko ją xD
Mariola mówi że podoba jej sie te zdjęcie. Mnie jakoś nie przekonuje. Ale wstawiłam. Bo narzekacie mi pózniej na fb że dodaję mało zdjęć! A to macie!
Kocham kredkę do oczu która zamówiłam w Avonie! Długo mi się trzyma, rzadko mi się odbija i można zrobić perfekcyjne kreski <3 Po prostu to będzie ulubieniec tej zimy ;D
Zamierzam obciąć włosy do ramion! To będzie najodważniejsza rzecz jaką zrobię w tym roku. Chyba w ciągu 3 lat xD Kocham moje włosy, ale czas coś zmienić!
Od razu po przyjsciu od fryzjera napiszę notke! Czy będę płakać?
Nie.....nie będzie tragedii. A jak będzie to kupię sobie doczepki ;D
Baj,
Koizumi <3



