środa, 4 czerwca 2014

Obawy

Hei♥♥
Poczułam potrzebę wypisania paru rzeczy tutaj w tej notce. Będzie ona o wszystkich obawach jakie noszę w serduszku każdego dnia od jakiegoś tygodnia. Trochę ciężko mi o tym pisać, bo pisząc to myślę o tym a to sprawia że znów nie wiem co ze sobą począć.
Za niedługo wakacje, pewnie każdy skacze ze szczęścia....Juuupi itp...ale ja nie. Nie przepadam za wakacjami bo wtedy odczuwam najbardziej to że jestem samotna, że nikt mnie nie kocha i że jako jedyna będę siedzieć przed komputerem oglądając filmy o miłości i czekając na telefon który i tak jest bardziej cichy od nocy. 

Wakacje dla mnie są męką, karą a nie wynagrodzeniem za to że chodziłam do szkoły ały rok i sumiennie się przygotowywałam. Znając życie znów w wakacje strace mi najbliższe osoby  i na prawdę będę sama. Każdy będzie zajęty swoimi związkami....przyjaźniami i nikt nie pomyśli że właśnie Koizumi zamknęła się w 4 ścianach i ma w sercu głuchy krzyk. Teraz jest szkoła i tego tak nie odczuwam, codziennie spotykam Mariolkę i inne osoby które krążą koło mnie, ale w wakacje tego nie będzie. Będę musiała jakoś sobie radzić, może kupić sobie rower i wędrować po Kielcach? Albo wymyślić sobie jakieś inne zajęcie...może poszukać jakiś fajny kurs plastyczny...? No nie wiem, coś będę musiała wymyślić. Nie jestem osoba która lubi "wtrącać się" w jakieś grupki dlatego nigdy nie umawiam się z grupką która trzyma się razem. Pozostała jeszcze Wika, ale przecież nie spędzę z nią całego lata, bo ona mieszka za daleko i może uda nam się najwyżej 2 tygodnie zagospodarować że ja pojadę na tydzień do niej ona na drugi....ale....to jest krótko...tylko 2 tygodnie a wakacje trwają 2 miesiące!
Gdyby ktoś teraz spytał jak się czuje i co się u mnie dzieję, powiedziałabym że jest wszystko  porządku, bo jest! Teraz nie czuję się zle, ale wszystko się może zmienić za 3 tygodnie. Nie chcę tego....tak bardzo się obawiam. Muszę wcześniej coś zaplanować i pamiętać że jak pojawią się nowe przyjaznie to że muszę tą osobę dobrze poznać....za bardzo się zawiodłam na niektórych osobach, nie chcę tego powtarzać...

Mam jeszcze troszkę czasu na przemyslenie mojego palnu działania aby nie być samotną osobą, tak jak przez połowę mojego dzieciństwa.
A wy co mi polecacie? Oprocz oglądania filmów, anime i czytaniu- bo to robię codziennie niezależnie od humoru, stanu zdrowia itd.
Jestem silną osobą i wiem że sobie poradzę jakoś...tym bardziej że mam wielkie chęci !♥♥
Moje marudzenie dobiegło końca..*hehe*
Skopiuje wam piękny wiersz który ja kocham, który wisi na mojej ścianie <3 i który miał być w wyjątkowej notce ale dodam go teraz <3 bo tak bardzo mnie pociesza choć jest w cholere smutny!
Tylko osoby wrażliwe, bardzo wrażliwe jak ja potrafią zrozumieć co w nim jest magicznego!

Jarosław Borszewicz

Dobrze, że jesteś,
bo wczoraj znowu bolało mnie serce,
a ciągle nie mam pomysłu na życie.

Musisz mi pomóc,
bo od szesnastu dni pada deszcz
i życie powoli zaczyna mi się rozmywać.

Miałem iść do dentysty,
ale przybłąkał mi się wiersz o tobie,
no i nie mam go z kim zostawić w domu.

Dobrze, że jesteś,
bo w zeszłym tygodniu „U Fukiera”
śmierć znowu pytała o mnie szatniarza.

Dzwoniłem dzisiaj do ciebie,
ale słuchawka ugryzła mnie w rękę
i pewnie ta rana tak szybko się nie zagoi.

Musisz mi pomóc,
bo jestem zmęczony jak Bóg,
który harował przez tydzień –
i nie stworzył świata…


Życzcie mi powodzenia.
Milion buziaków,
Koizumi ♥♥

2 komentarze:

  1. skąd ja to znam...wiesz,zawsze możesz coś tworzyć, pisać listy. Ja zawsze wychodzę z domu i jeżdżę na rowerze albo idę na basen. Jak jestem w większym mieście to cały dzień poświęcam na sztukę . Musisz mieć nadzieje, że to lato może być inne niż te co przeżyłaś! :) Jeśli słońce zaszło, ty musisz się stać tym słońcem i świecić.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ej, nie ma co się dołować! Najważniejsze jest nastawienie, jeżeli rzeczywiście podejdziesz do wakacji z takim, jakie masz teraz - nie ma szans, że będzie dobrze! Spróbuj coś zrobić, znajdź nowe zainteresowanie, wyjdź na dwór, wybierz się gdzieś! Już sam rower to świetny pomysł :)
    Myślę, że nie masz co narzekać, bo masz tylko 2 miesiące wakacji, ja mam teraz 5 miesięcy wakacji XD. I co ja mam począć? WSZYSTKO! Będę fruwać, latać, czytać książki, żyć! Tak więc głowa do góry <3.
    Bardzo ładny wiersz :). Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń