Cieszę się że teraz siedzicie i czytacie co ja tutaj wypisuje! Ostatnio moje wyświetlenia wzrosły, wiem że czasami wchodziliście niejednokrotnie na tą samą notkę...ale dla mnie mieć 3000 wyświetleń to bardzo dużo. Wiem, że są blogerki które mają 100 razy więcej, ale zdaje sobie sprawę że ja nie mam talentu do pisania, ani robienia zdjęć ani rysowania itd....próbuję czymś was zaciekawić i sprawić że będziecie mieli ochotę tutaj wracać regularnie :) Zauważyłam że są takie osoby i to na prawdę podnosi mnie na duchu!Ale wracajmy do notki i do tego co chce wam dziś przekazać!....
Ostatnio, mam pełno wolnego czasu i bardzo mi się nudzi, Kielce nie są małym miastem, ale mam wrażenie że żyję w puszce sardynek i do tego bardzo nudnych sardynek! Tak na prawdę to ja jestem w tym wszystkim nudna i nie umiem improwizować. Bo co mnie kosztuje wsiąść w autobus, wybrać sobie linię taką której nie znam i pojechać " wsi non dal"- czy jakoś tak się to piszę i pójść się przejść albo siąść na jakiejś łące i włączyć sobie mp3 albo porysować???
Ale nie! Daryjka musi siedzieć w domu bez celu i oglądać głupie seriale! A dupa rośnie! Czasami to aż na siebie krzyczę wewnątrz, bo serio.... Opierniczam się cały dzień! Rozumiem, gdybym jeszcze miała książkę przed nosem i coś bym czytałą, albo uczyła się do egzaminów....no to jeszcze byłabym dla siebie tolerancyjna.....ale ileż można! HAHA! Czuje się, jakbym miała rozdwojenie jazni! Jedna część mnie chce wychodzić szaleć...no nie wiem....skakać ze spadochronu....nauczyć się wreszcie pływać....iść na wesołe miasteczko i przeżyć tą masakrę na jakiejś maszynie....Ale nie! Daryjka siedzi.....jak 80 latka i czeka....nie wiem na co, na zbawienie!
BOOM! - Sorki! Musiałam się wyżyć! Heheh! Jutro czytając to co dzisiaj napisałam będę miała taką minę:
Z pogodą jest coraz gorzej....zaczęło padać! A ja miałam nadzieję że będę mogła chodzić w bluzie a nie w kurtce..Ale plany się nie powiodły....
Ogólnie dzisiaj jest taki dziwny dzień wstałam o 7....a to niemożliwe jak dla mnie bo o takiej godzinie to ja przewracam się dopiero na drugi bok...Teraz jest 12 i mam tyle energii że chyba pójdę znowu spać! haha xd
Mogłabym w łóżku spędzić cały tydzień! Oczywiście z wiadrem herbaty i komputerem, słuchawkami i telefonem.....ale to nie zmienia faktu że ja kocham, uwielbiam moje łóżko! Nie ważne że mam każdą poszewkę z innej parafii, że jedna sprężynka wyszła z materaca, od nadmiernego skakania dzieci po nim... Nieważne! Ja i tak nie zamieniłabym na żadne inne łóżko! Haha! Takie tam przywiązanie emocjonalne!
Wpadłam też na nowy pomysł...tzn...myślałam żeby założyć drugiego bloga...takiego troszkę innego. Oczywiście ten zostanie, ale będę prowadzić też innego...który będzie po prostu tematyczny...tzn....przemyśle to jeszcze i podam tytuły w następnej notce i wy może pomożecie mi z wyborem! Tutaj będą notki z mojego życia..a na drugim coś nowego innego....Następny blog powstanie dopiero za 2...3.. miesiące kiedy wreszcie dostane nowego laptopa na którym będę miała większe możliwości i też chęci. Ponieważ aktualnie komputer leży na biurku mojego brata i nie mogę sobie wchodzić kiedy mam na to ochotę, jednak jak już będę mieć własny, będę mogła w nocy sobie siedzieć na łóżku i pisać!
Na asku, nie wiem czy ktoś wchodził ---> http://ask.fm/daryjka98 możecie zadawać mi pytania..na które odpowiem na pewno! Podałam tam...no już dawno...mój adres..ponieważ tak jak moja siostra cioteczna robi...chciałabym z kimś korespondować albo coś takiego! Na razie nie dostałam żadnego listu ani pocztówki choć jakaś dziewczyna napisała i sama prosiła o adres...minął tydzień więc może jeszcze przyjdzie! Już nie mogę się doczekać! Moja tablica korkowa na to czeka!
Adres: Ul. Malików 136\3 Kielce 25-369 Czekam! :*
I moje imię! : Daria Stefańczyk
Mojej poczty nikt do ręki nie dostaje...ani nie otwiera, w moim domu szanują prywatność więc jak ktoś się obawiał że może ktoś coś przeczytać to nie musi się bać! Rok temu dostałam list od takiej dziewczyny która miała problem i było miło jej doradzić....
Heh! Szkoda tylko że już się nie odezwała :(, może jednak w doradzaniu jestem ..zła? heheehe
Trochę zdjęć z tego tygodnia:
Nie chciało mi się robić już zdjęć więc na razie dodam tylko takie:
Balsam do ciała malinowy!
Zapach : 3/5
Konsystencja: 3.5/5
Nawilżenie: 4\5
Czy polecam: Tak
Wydajność: 200ml- starczy m ido końca życia! haha
Cena: ceny zależą od katalogu....od 7.99zł do 10zł
Ocena ogólna : 7/10
Czy kupiłabym go jeszcze raz : Nie, nie z powodu niskiej jakości produktu ale dlatego że mam lepsze na oku!
Czekam na komentarze i propozycje na notki, nowego bloga, na pytania na asku i na dobre wiadomości o was od was hehee!
Powodzenia <3






Dobry pomysł z założeniem nowego bloga! <3
OdpowiedzUsuńJuż nie mogę się doczekać kolejnej notki... :) o czym będzie kolejna??? ^^
ty mi podpowiedz xd ehehe xd
Usuń